
Woblery kleniowe
1 listopada 2019Nie jest łatwo przechytrzyć tak czujną i sprytną rybę jak kleń. Jeżeli już uda nam się namierzyć klenie, musimy posiadać sprawdzone woblery kleniowe. W tym artykule chciałbym pokazać wam, które przynęty okazały się najskuteczniejsze i są lubiane nie tylko przez klenie. Te tutaj pozwoliły złowić także sumy, brzany, sandacze, bolenie i spore okonie.

Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, że woblery kleniowe są lekkie co powoduje, że aby rzucić nimi na wystarczająco odległość niezbędna będzie odpowiednia wędka. Jedną z takich wędek jest Dragon Flash XC40P Slow Lure 8, której recenzję znajdziecie tutaj: http://fishingwro.pl/2019/10/dragon-flash-xc40p-slow-lure-8-recenzja/
Bielik „Bandziorek”

Bandziorek to pływający wobler o długości 3 cm. Waży 1,5g co pozwala rzucić nim na przyzwoitą odległość. Charakteryzuje się drobną, lusterkującą pracą. Producent podaje, że schodzi na głębokość około 60 centymetrów, jednak gdy łowię nim w nurcie to pracuje kilkanaście cm pod powierzchnią. Bardzo lubiany przez okonie, klenie i jazie. Również sumy potrafią skusić się na tego woblerka. W tym roku złowiłem na niego dwa, prawie metrowe. Skuteczność tych woblerów można zobaczyć na naszym ostatnim filmie pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=hJ38env3ouU
Woblery kleniowe od A. Lipińskiego

Instinct 3 to z kolei zupełnie inna praca niż wspomniany wcześniej „Bandziorek”. Zdecydowanie ogonowa, czasami zwana „X”. 33 mm długości i 1,5 g wagi pływającego kleniowego wobka. Na zdjęciu powyżej cztery najbardziej łowne kolory. Naturalne świetnie sprawdzają się przy czystej wodzie podczas łowienia w dzień. Zielony i czerwony pokazały moc szczególnie podczas nocnego łowienia, chociaż to w dzień czerwony dał 65 cm bolenia.
Bromba od A. Lipińskiego

Teraz coś z zupełnie innej beczki. 25 mm długości i 2,2 g wagi sprawia, że brombę możemy posłać naprawdę daleko. Oczywiście w przeciwieństwie do „Bandziorka” i „Instincta” są to smużaki, które pięknie imitują owady wpadające do wody i unoszące się na jej powierzchni. To właśnie na takiego smużaka złowiłem kilka pierwszych kleni w życiu. A widok klenia zbierającego woblera z powierzchni jest czymś wspaniałym.
Kiżuki (woblery kleniowe na zamówienie)

Kiżuki to kolejny rodzaj woblerów kleniowych. Podobnie jak „Bromba” jest to smużak, jednak te nie posiadają steru więc pracę nadajemy im ruchami szczytówki. Są one wykonane ręcznie, na zamówienie więc różnią się delikatnie wagą i długością. Atrakcyjności dodają im długie nóżki dzięki którym robią na wodzie jeszcze więcej zamieszania.
Damian Miszczyk